No właśnie, dlaczego? Na podczytywanie blogów, pisanie komentów i w ogóle na błogie lenistwo... :)
A bo własnie jest sezon przedświąteczny i mam co robić... he... he... I nawet bardzo się z tego cieszę, chociaż brakuje mi codziennej prasówki internetowej przy kawce... mam nadzieję, że Ci, których podczytuję, wybaczą mi chwilowy brak komentarzy. Jeszcze trochę i nadrobię zaległości :)
A poniżej to, nad czym pracuję... no, powiedzmy wycinek, mniej więcej 1/2 tego, co mam na warsztacie, ale wszystkiego pokazać nie mogę :P Na razie...
Pozdrówki dla wszystkich zaglądających :)
Zaglądajcie, bo już niedługo słodziutkie CANDY :)
ja czekam na efekt końcowy i na 31 stycznia, no nie, na 1.12 tez!!!!!najbardziej.
OdpowiedzUsuńWszystko Ci wybaczam. Ciesze się na Candy! Oprócz mojej rocznicy ślubu, co jest jeszcze 31. stycznia? Ale jestem ciekawa, co nie?
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
Wiesz co ja też się dziwię - dlaczego TY nie masz czasu!!! No ciekawe dlaczego??? Pewnie masz dużo roboty!!!
OdpowiedzUsuńa ja miałam na myśli 31 grudnia a nie stycznia, a to dlatego ze kończą się zamówienia hurtowe i trochę bezie luzu, ot, cala tajemnica.( wiece czasu dla nas)
OdpowiedzUsuńbo ty kochana pracuś jesteś i świecisz mi przykładem!
OdpowiedzUsuńto bardzo dobrze, że sezon kwitnie:] odpoczniesz w styczniu;) jestem bardzo ciekawa efektu końcowego
OdpowiedzUsuńpracuj, pracuj a ja wczoraj obmyśliłam pudełko na koraliki tylko teraz muszę CI to jakoś przystępnie przekazać:D chyba rozrysuję
OdpowiedzUsuńJoasiu to witaj w klubie bo mnie go też brakuje,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńfajna zajawka :)
OdpowiedzUsuńSporo tego ;) A ja ostatnio robiłam pudełko na podstawie twojego kursu na moligami i muszę przyznać, że całkiem przyjemnie się to robi. Już nawet planuję następne ;)
OdpowiedzUsuń